Proces starzenia jest niestety nieunikniony. Z biegiem lat ilość podskórnej tkanki tłuszczowej w policzkach maleje i przemieszcza się ku dołowi. Przez to twarz traci swój dawny kształt. W tedy nabiera ostrych rysów i zmienia się też układ kostny. Skóra traci jędrność, elastyczność i staje się bardziej wiotka. Za pomocą wolumetrii twarzy, pacjentki są w stanie pozbyć się tych wszystkich problemów.
Działanie wolumetrii twarzy
Głównym celem wolumetrii, czyli modelowania konturów twarzy, jest skorygowanie oraz przywrócenie jej dawnych konturów. Tuż po zabiegu, w miejscach iniekcji wypełniacza, mogą pojawić się zaczerwienienia, obrzęki, a w niektórych przypadkach nawet delikatny ból. Objawy te znikają najpóźniej w trzeciej dobie. Praktycznie od razu możemy wrócić do naszych codziennych zajęć. Musimy tylko pamiętać, aby nie dotykać twarzy ani nie poddawać jej nadmiernej ekspresji. Wolumetria twarzy daje znacznie lepsze efekty niż botoks i jest o wiele mniej inwazyjna niż operacja plastyczna. Dzięki wolumetrii zyskujemy lepszy wygląd przy jednoczesnym uelastycznieniu skóry. W przypadku wstrzykiwania botoksu jest to niemożliwe. Pozwala na zamianę kształtu twarzy i uwypuklenie ust, zaokrąglenie zapadniętych policzków oraz bruzd wokół ust i na czole. Efekt wolumetrii twarzy utrzymuje się nawet do 18 miesięcy. Jako wypełniacz stosuje się kwas hialuronowy lub tłuszcz. Kwas hialuronowy nawilża i odżywia skórę twarzy. Dzięki temu możemy zahamować procesy starzenia, zmarszczki stają się płytsze a worki i kurze łapki znikają spod oczu. Kwas hialuronowy stosowany w wolumetrii jest o wiele gęstszy niż ten stosowany w innych preparatach kosmetycznych. Pozwala to na doskonałą plastyczność i uzyskanie idealnego kształtu. Skład nowoczesnych wypełniaczy jest na tyle przyjazny dla człowieka, że istnieje minimalne ryzyko wystąpienia powikłań po wykonaniu zabiegu. Cena przeprowadzenia zabiegu waha się między 1000 a 3000 złotych. W takim przypadku nie warto oszczędzać i lepiej jest znaleźć dobrego profesjonalistę i zapłacić trochę więcej.
Mimo że wolumetria twarzy nie jest zabiegiem inwazyjnym, to istniej możliwość wystąpienia niepożądanych powikłań. Zabieg jest wykluczony w przypadku kobiet w ciąży lub alergii na kwas hialuronowy. Powinny go unikać osoby, które cierpią na choroby autoimmunologiczne. Zwiększona wrażliwość organizmu może spowodować alergię, spowodować dużo poważniejsze reakcje lub wypłynąć na pracę tarczycy. Zabieg jest wykluczony przy stanach zapalnych skóry i podatności na przerost blizn.