Naturalny efekt po założeniu doczepianych włosów

Od wielu lat marzyłam o długich włosach, jednak częste rozjaśnianie moich włosów pogorszyło ich kondycję do takiego stopnia, że stały się podatne na puszenie, łamliwe, a końcówki zaczynały się rozdwajać praktycznie tydzień po ich podcięciu. Będąc już tym zmęczona zdecydowałam się na mocniejsze ich podcięcie, a zmianę tę zrekompensowałam sobie włosami doczepianymi na treski.

Wysoka jakość włosów doczepianych

włosy doczepiane naturalne blondMoje włosy w przeciągu roku rosną tyle, co nic. Oczywiście po odroście na głowie widać, że robią się dłuższe, jednak ich łamliwość sprawia, że końcówki co chwile się wykruszają, a podcinanie ich niewiele niestety dawało. Dlatego w końcu zdecydowałam się mocniej obciąć swoje włosy, a że nie lubię krótkich włosów zmianę tę zrekompensowałam sobie kupując włosy doczepiane naturalne blond jakie znalazłam w sklepie internetowym. Choć starałam się dopasować odcień kupowanych włosów do swojego, tak byłam niemalże pewna, że będę musiała jeszcze pofarbować swoje włosy, aby idealnie pasowały odcieniem do tych zakupionych. Tymczasem okazało się, że włosy, które zamówiłam miały niemalże identyczny odcień do takiego stopnia, że nie musiałam dodatkowo jeszcze niszczyć swoich włosów farbą. Były to włosy clip in czyli te, które wpina się między swoje pasemka za pomocą tresek. Tutaj też doznałam sporego zaskoczenia ponieważ zupełnie nie spodziewałam się tego, że założenie włosów na całą głowę zajmie mi pięć minut. Myślałam, że będę się z tym męczyć co najmniej pół godziny, aby efekt był jak najbardziej naturalny i estetyczny. Treski jednak są tak sprytnie skonstruowane, że włosy zakłada się dosłownie w chwilę nawet nie mając doświadczenia. Co ciekawe nie musiałam nawet tapirować pasemek swoich naturalnych włosów, które zasłaniały te doczepiane, aby miejsc łączeń nie było widać. Włosy doczepiane tą metodą okazały się też być bardzo trwałe i wygodne. Nawet, gdy gdzieś w pracy przez nieuwagę szarpnęłam za pasemko, nie zmieniło ono swojego położenia, ani się nie odpięło. Przez to, jak szybko zakłada się takie włosy oraz przez wygodę w ich noszeniu postanowiłam zakładać je na cały dzień nosząc je od samego rana, a zdejmując dopiero przed wieczornym wejściem pod prysznic.

Włosy myłam szamponami mocno nawilżającymi oraz odżywkami o tym samym działaniu. Jednocześnie zaczęłam tych samych kosmetyków używać do swoich naturalnych włosów i szybko spostrzegłam, że ich kondycja znacząco się polepszyła! Kolejnym, ogromnym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że moje naturalne włosy przestały się rozdwajać i niszczyć. Podejrzewam, że jest to w dużej mierze zasługa noszenia doczepianych włosów, które zasłaniają te naturalne dzięki czemu negatywne czynniki zewnętrzne nie wpływają na nie tak mocno.