Kiedy szłam na studia w głowie zaczęły pojawiać mi się plany na założenie własnej działalności gospodarczej. Rynek pracy, bowiem, bywa w dzisiejszych czasach bardzo okrutny dla osób po studiach. Założenie własnej firmy często okazuje się bardziej lukratywną perspektywą. Jak zdecydowałam, tak też zrobiłam. Już na ostatnim roku studiów pojawiła się możliwość założenia własnego lokalu gastronomicznego. Z racji tego, że rodzice bardzo długo prowadzili własną kawiarnię, miałam na ten temat sporo wiedzy.
Duże parasole do letniego ogródka
W życiu należy działać odważnie. To pozwala nam osiągać wyniki, o których wcześniej mogliśmy tylko marzyć. Rozpoczęcie rozwijania własnej działalności, i to w branży gastronomicznej, jeszcze w trakcie studiów, było dość ryzykowną decyzją. Opłaciła się ona jednak, i to bardzo. Obecnie z sukcesami prowadzę własną restaurację, która cały czas się rozwija. W tym roku postanowiliśmy zagospodarować przestrzeń wokół restauracji, żeby urządzić letni ogródek. Zakupiłam więc stoły, krzesła i wiele atrakcyjnych roślin. Potrzebny nam był jeszcze tylko parasol ogrodowy do restauracji, na tyle duży, żeby zmieściły się pod nim co najmniej dwa stoły. Udało mi się znaleźć hurtownię, posiadającą szeroką ofertę ogrodowych parasoli. Wśród nich znalazłam takie, które wizerunków idealnie pasowały do stylu mojej restauracji. Na razie kupiłam dwa takie parasole. Ze względu na to, że mają one nietypowy kształt, bo są kwadratowe, można je było połączyć w jeden, duży baldachim, który zakrywa wszystkie stoliki. Dzięki tym wodoodpornym parasolom moi klienci nie muszą przejmować się zbyt mocnym słońcem czy deszczem. Mogą oni spokojnie zjeść na świeżym powietrzu nawet w najbardziej pochmurne, ale ciepłe dni. Parasole w bardzo łatwy sposób się składa, dzięki czemu możemy je zabezpieczyć na wypadek większych wiatrów czy opadów gradu, które latem dość często się zdarzają w naszym rejonie. Parasole mają piękną, ciemnozieloną barwę, która wtapia się w otaczającą restaurację zieleń. Taki swojski klimat przyciąga więcej klientów.
Decyzję o otworzeniu przy mojej restauracji letniego ogródka, podjęłam dopiero w tym roku. Wiązało się to co prawda z pewną finansową oraz czasową inwestycją, ale ostatecznie taka inwestycja szybko się zwraca, tym bardziej, że nadchodzi lato i wielu klientów chętnie skorzysta z możliwości spożywania posiłków na świeżym powietrzu. Dla komfortu moich gości zakupiłam dwa duże parasole ogrodowe, które skutecznie chronią przed deszczem, ale też przed słońcem.