Wnętrze naszego mieszkania może nas porządnie zdradzić. Wprawne oko wiele wyczyta o nas samych, przyglądając się naszemu gniazdku. Urządzamy bowiem nasze otoczenie zgodnie z naszymi cechami charakteru i gustem, który wiele o nas mówi. Czasem bywa też tak, że po pewnym czasie wnętrza naszego mieszkania przestają nam się podobać. Jest to częściowo efekt zmian, jakie zachodzą w nas samych. Zamiast bieli, wolimy czerń, a w zamian za wygodną kanapę, wolelibyśmy twarde fotele. Jak zaradzić takiemu zwrotowi sytuacji?
Charakter pomieszczenia z prostymi krzesłami tapicerowanymi
Zmiana wystroju wnętrza nie jest wcale skomplikowanym zadaniem. Nie musi być także szczególnie kosztowna. Najważniejsze, aby zmienić odpowiedni element. Czasem wymiana poduszek na inne zupełnie odmieni nasze patrzenie na pokój. Moje mieszkanie urządzone jest w jasnym prostym stylu, wręcz nieco surowym. Dużo w nim bieli, jasnego brązu czy popielu. Gdzieniegdzie pojawia się kolor dla podkreślenia charakteru pomieszczenia. Od kilku lat gości także w moim salonie spory prostokątny stół z krzesłami w całości obitymi ekoskórą. Dawniej marzyłam, aby takie mieć. Dziś ich po prostu nie lubię. Wydaje mi się, że stały się brzydkie i niewygodne, choć są identyczne. Aby odczarować to miejsce, postanowiłam kupić proste krzesła do jadalni tapicerowane. Właśnie te przeznaczone do jadalni po to, aby były jak najprostsze. Wybrałam czystą biel, zwykłe drewno, proste oparcie. Tapicerka w kolorze popielatym dopasowanym do ścian miała nadać im ciepła charakterystycznego dla wnętrz pokoju. Wybrałam miękką, przyjemną w dotyku tkaninę, możliwie gładką. Zmniejszyłam też liczbę krzeseł z sześciu do czterech, chcąc dodać nieco przestrzeni. Efekt był dokładnie taki, jakiego oczekiwałam. Z nowymi krzesłami stół wydał się nagle mniejszy i delikatniejszy w swojej budowie. Krzesła dodały jasności i lekkości. Ich styl spowodował, że i pomieszczenie nabrało ciut lżejszego charakteru. Stare krzesła sprzedałam, co spowodowało, że koszty, jakie poniosłam były minimalne.
Zmiana kilku krzeseł znacząco wpłynęła na osobowość i wygląd wizualny wnętrza. Dodały one jasności i lekkości. Dzięki nim salon stał się dla mnie jakby nowym pomieszczeniem. Czułam się w nim przytłoczona, teraz mam wrażenie, że zrobiłam w nim remont. Niewielkie, aczkolwiek trafione zmiany, mogą pozytywnie wpłynąć na nasze postrzeganie otaczającej przestrzeni i poprawić nastrój. Zawsze należy dokonywać ich rozważnie, ale też z odwagą i otwartością, aby przyniosły zamierzone efekty.